W badaniach brało udział 62 dotkniętych autyzmem dzieci w wieku od dwóch do siedmiu lat. Jak się okazało po 40 godzinach terapii tlenem hiperbarycznym, u małych pacjentów stwierdzono znaczną poprawę interakcji z otoczeniem, samokontroli i możliwości utrzymania kontaktu wzrokowego.
- Nie mówimy oczywiście o wyleczeniu, ale o poprawie pewnych elementów zachowania, niektórych funkcji i jakości życia autystycznych dzieci - mówi dr Dan Rossignol z International Child Development Resource Centre na Florydzie.
Terapia tlenem hiperbarycznym polega na poddaniu pacjenta działaniu tlenu o podwyższonym ciśnieniu. Chory zamykany jest w komorze hiperbarycznej. W komorze stopniowo zwiększa się ciśnienie, zwykle do 2,5 raza wyższej wartości niż wynosi ciśnienie atmosferyczne, po czym przez specjalne maski podaje się pacjentom czysty tlen. Podany w ten sposób gaz sprawia, że dużo łatwiej rozpuszcza się we krwi i osoczu, dzięki czemu do tkanek dociera go dużo więcej niż w normalnych warunkach.
W ten sposób poprawia się krążenie krwi, a organizmowi łatwiej jest zwalczać zakażenia i stany zapalne.
Do badań dotkniętych autyzmem dzieci, naukowcy podeszli bardzo ostrożnie. Ciśnienie w komorze zwiększyli do zaledwie 1,3 atm, czyli do wartości niewiele większej od ciśnienia atmosferycznego, a dokładnie takiej, jaką uzyskuje się w samolotach tuż przed startem. Do oddychania podano dzieciom zbliżoną składem do powietrza mieszankę gazową z nieco podwyższoną, 24-procentową zawartością tlenu. Po 40 sesjach okazało się, że u 80 proc. pacjentów nastąpiła poprawa, przy czym stan 30 proc. polepszył się bardzo znacząco.
Powodem poprawy przy takiej terapii może być zmniejszenie stanu zapalnego i usprawnienie przepływu tlenu w mózgu. Zwiększenie stężenia tego gazu w organizmie może również skutkować szybszą regeneracją tkanek oraz usprawnieniem mechanizmu naprawy genów.
Okazuje się bowiem, że dzięki tlenoterapii hiperbarycznej poprawia się umiejętność komunikacji dziecka z otoczeniem. Jest ono w większym stopniu zainteresowane otaczającym go światem, jednocześnie będąc bardziej aktywnym i skoncentrowanym. Co więcej, dzięki wizytom w komorze poprawie ulec może również poziom stresu u dziecka. Dotychczasowy lęk znacząco się obniży, a przede wszystkim dziecko może mniej frustrować się przy wykonywaniu codziennych czynności. W określonych przypadkach zauważa się również wzrost apetytu, czy lepsze działanie jelit.
Poddawanie dzieci z autyzmem terapii tlenowej nie stanowi jedynie eksperymentalnego leczenia, lecz jest ono potwierdzone badaniami. Trudno jednoznacznie określić geny odpowiedzialne za zaburzenia autystyczne, stąd całkowite wyleczenie dolegliwości jest obecnie niemal nieosiągalne. Dzięki terapii w komorze hiperbarycznej do efektywnej pracy pobudzane są komórki mózgowe, a większy dostęp tlenu stymuluje cały układ nerwowy. Efekty przebywania w komorach tlenowych są zauważalne przez większość rodziców, cieszących się z większej, niż dotychczas niezależności ich dzieci.